Niemieckie kino wojenne kontra popkulturowa papka z Amerykanami w rolach głównych.
Wojna z setkami trupów, głodem i cierpieniem kontra wojna patetyczna, z ojczyzną na ustach i miłością w tle.
Stalingrad, jedna z najbardziej krwawych, bezsensownych i nieludzkich bitew II wojny światowej, gdzie ludzie przestali walczyć za bzdurne idee a zaczęli gorączkowo walczyć o fizyczne przetrwanie w piekle zimy, mrozu i śniegu. Bezsens tej bitwy i w sumie całej wojny na wschodzie jest nie do opisania dla Amerykanów.